Malarz mgiełek

Marta Woynarowska

|

Gość Sandomierski 12/2015

publikacja 19.03.2015 00:00

Za życia ceniony jako artysta, humanista, prawdziwy człowiek renesansu. Dzisiaj w mieście, w którym spędził większość życia, znany niewielkiemu gronu.

 Autoportret artysty z roku 1921 Autoportret artysty z roku 1921
Reprodukcja z albumu „Marian Ruzamski 1889–1945”

Paradoksem można nazwać fakt, że uznawany i podziwiany w Niemczech oraz poza granicami Polski, w Tarnobrzegu, gdzie przyszło mu spędzić większą część życia, pozostaje osobą nieznaną. Iluż tarnobrzeżan na pytanie, kim był Marian Ruzamski, byłoby w stanie odpowiedzieć? Niestety, bardzo, bardzo niewielu. Zwrócili na to uwagę zarówno Renata Domka, naczelnik Wydziału Promocji, Sportu i Kultury Urzędu Miasta, jak i Tadeusz Zych, prezes Tarnobrzeskiego Towarzystwa Historycznego, które wnioskowało o ogłoszenie roku bieżącego Rokiem Mariana Ruzamskiego.

Wybrał to miejsce

– Chcielibyśmy, by w grudniu nie zachodziła konieczność wyjaśniania, kim był – mówiła R. Domka podczas uroczystej inauguracji obchodów roku malarza, która odbyła się 9 marca w Tarnobrzeskim Domu Kultury.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.