Siatkarski falstart

ks. Tomasz Lis

publikacja 06.10.2014 19:08

Tak naprawdę, to zabrakło doświadczenia i zimnej krwi. Beniaminek Orlen Ligi KSZO Ostrowiec przegrał z PGE Atomem Treflem Sopot 0: 3 (26:28, 22:25, 17:25) w meczu 1. kolejki siatkarskiej ekstraklasy.

Pierwszy mecz w Orlen Lidze Pierwszy mecz w Orlen Lidze
KSZO Ostrowiec zainaugurowało siatkarski sezon
ks. Tomasz Lis /Foto Gość

Ostrowczanki nie miały łatwego zadania w inauguracyjnym meczu w Orlen Lidze - podejmowały trzecią drużynę minionego sezonu. Siatkarki KSZO nie wyszły na boisko stremowane, ale pełne woli walki i bardzo dobrze przygotowane. Szczególnie w pierwszych dwóch setach brakowało siatkarskiego szczęścia, aby odwrócić losy setów, a może nawet i spotkania.

Gospodynie rozpoczęły mecz naprawdę dobrze i przez pierwszą część pierwszego seta utrzymywały średnio dwupunktową przewagę. Pierwszy punkt dla KSZO na boiskach Orlen Ligi zapisała na swoim koncie Kamila Ganszczyk. Dobra zagrywka Klaudii Kaczorowskiej sprawiała duże kłopoty ostrowczankom i to ona podganiała wynik Atomu. Ostrowczanki jednak ciągle grały swoje i w końcowych fragmentach seta to one ponownie wyszły na prowadzenie 23:22, jednak więcej zimnej krwi zachowały przyjezdne, które obroniły dwa setbole, a po autowym ataku Katarzyny Brojek cieszyły się ze zwycięstwa 28:26.

W drugim secie gra siatkarek z Sopotu wyglądała dużo lepiej, ale popełniały także dużo błędów, co pozwalało siatkarkom z Ostrowca prowadzić wyrównaną walkę niemalże o każdą piłkę. Było moment, że ostrowczanki wygrywały już 17:12. Jednak przyszedł i czas na błędy gospodyń spotkania i set zakończył się dla nich porażką 22:25.

Dwa przegrane sety podłamały ostrowczanki i zaczęła się dominacja przyjezdnych. Na pierwszą przerwę techniczną Atom schodził aż z pięcioma punktami przewagi, która wciąż rosła (9:16 przy drugiej przerwie). Dariusz Parkitny próbował kilku zmian, jednak los spotkania siatkarki z Spotu trzymały już w swoich rękach, wygrywając 25:17.

Dariusz Parkitny, ostrowiecki szkoleniowiec, mimo porażki nie krył ciepłych słów dla swoich podopiecznych. - Chciałbym widzieć każdy nasz mecz w takim wykonaniu. Z taką grą na pewno przyjdą zwycięstwa. Pracujemy dalej przed kolejnym meczem, bo naszym celem jest jak najlepiej zaprezentować się w każdym z nich - podkreślał trener. Już w najbliższą sobotę KSZO Ostrowiec podejmować będzie Tauron Banimex MKS Dąbrowa Górnicza.