Kazania na wystawie

ks. Tomasz Lis

publikacja 14.09.2014 21:32

Jeden z najcenniejszy zabytków polskiego piśmiennictwa wrócił tylko na chwilę do pierwotnej biblioteki. Pergaminowe karty z kazaniami z czasów średniowiecza na świętokrzyskiej ekspozycji zobaczyło blisko trzy tys. osób.

"Kazania Świętokrzyskie" na ekspozycji "Kazania Świętokrzyskie" na ekspozycji
Wystawa odbyła się w świętokrzyskim sanktuarium
ks. Tomasz Lis /Foto Gość

Po niemalże dwu wiekach nieobecności na Święty Krzyż powrócił cenny średniowieczny zabytek „Kazania Świętokrzyskie”. – Mogliśmy się cieszyć obecnością tej relikwii polskiego piśmiennictwa zaledwie siedem godzin, jednak była to historyczna wędrówka w benedyktyńskie czasy tego miejsca, która uświadomiła nam duchowe znaczenie Świętego Krzyża w kształtowanie chrześcijańskiego charakteru regionu – podkreślał o. Zygfryd Wiecha OMI. Symboliczny „powrót" datowanego na XIII lub XIV wiek zabytku był możliwy dzięki umowie podpisanej między Wojewódzką Biblioteką Publiczną w Kielcach a Biblioteką Narodową w Warszawie, w której zbiorach znajdują się „Kazania Świętokrzyskie". „Kazania świętokrzyskie” to jeden z najcenniejszych i najstarszych zabytków polskiego piśmiennictwa. Do naszych czasów dochował się w postaci osiemnaście pergaminowych pasków pochodzących z czterech kart obszerniejszego rękopisu, wykorzystanych wtórnie przez introligatora do oprawy łacińskiego kodeksu z XV stulecia. Cenny zabytek został przywieziony na Święty Krzyż, ze skarbca Biblioteki Narodowej, gdzie jest przechowywany na stałe, ze względu na bezcenną jego wartość. Zabytek został wyeksponowany w zakrystii bazyliki w szklanej kapsule wykonanej z pancernego szkła, w której utrzymywana była stała temperatura, niewielka wilgotność oraz stałe oświetlenie, aby liczące blisko osiem wieków zapiski minuskułą na pergaminie uchronić przed działaniem światła i wilgoci. Niecodzienną wystawę odwiedziło blisko 3 tys. osób. - To bardzo dobry wynik, było sporo grup zorganizowanych, wielu przewodników świętokrzyskich, którzy chcieli uczestniczyć w tym historycznym wydarzeniu ,– mówił Jacek Kowalczyk, dyrektor departamentu odpowiedzialnego m.in. za kulturę i turystykę w Urzędzie Marszałkowskim w Kielcach. – Wiele osób było pod dużym wrażeniem, że mogą na własne oczy oglądać ten cenny eksponat. Przez kolejne dni wierni i turyści będą mogli oglądać kopię, która została użyczona nam z Biblioteki Wojewódzkiej w Kielcach. Mamy nadzieję, że uda się taką kopię wykonać także dla księgozbioru naszego klasztoru, który jest spadkobiercą benedyktyńskiego dziedzictwa – dodał o. Z. Wiecha. Po powstaniu listopadowym rękopis został wywieziony z świętokrzyskiego klasztoru do Petersburga, gdzie w roku 1890 odnalazł go Aleksander Bruckner. Na osiemnastu ocalonych paskach zachowało się sześć polskich kazań, jedno zachowane w całości, pozostałe jedynie we fragmentach. Rękopis powstał zapewne około połowy wieku XIV, jest jednak kopią starszego oryginału z początku XIV lub nawet z końca XIII stulecia, o czym świadczą m.in. głębokie archaizmy, rozbudowany system skróceń oraz liczne błędy i poprawki kopisty.