A więc wojna!

Marta Woynarowska

publikacja 02.09.2014 12:24

– Nie znając Ciebie, nie żyjemy w pokoju. Pomóż nam zapanować nad orężem , które grozi, że zapanuje nad nami. Pomóż nam wykorzystać naukę dla pokoju i bogactwa nie dla wojny i zniszczenia – tymi słowami autorstwa Tomasza Mertona modlił się pokój o. Krzysztof Parol.

A więc wojna! Składanie kwiatów pod pomnikiem ofiar I i II wojny światowej Marta Woynarowska /Foto Gość

Na Cmentarzu Wojennym w Tarnobrzegu odbyła się uroczystość upamiętniająca 75. rocznicę wybuchu II wojny światowej. W obchodach obok kombatantów, władz miasta, harcerzy oraz uczniów i dyrektorów szkół uczestniczyła zaledwie garstka mieszkańców miasta.

Uroczystość rozpoczął koncert pieśni patriotycznych i piosenek wojskowych w wykonaniu Młodzieżowej Orkiestry Dętej z Chmielowa pod dyrekcją Marka Kosiora.

Po wprowadzeniu pocztów sztandarowych oraz odśpiewaniu hymnu państwowego głos zabrał prezydent Tarnobrzega Norbert Mastalerz. Przypomniał tragiczne pierwsze dni września 1939 r., kiedy tarnobrzeżanie już 2 dnia wojny poznali jej grozę. Wspomniał również o bohaterskiej postawie żołnierzy broniących przeprawy wiślanej i ich dowódcy por. Józefie Sarnie, którego grób znajduje się na miejscowym Cmentarzu Wojennym. – Kampania wrześniowa 1939 r. to bohaterski zryw podkomendnych na czele z dowódca obrony przyczółka na Skalnej Górze por. Józefa Sarny – mówił Norbert Mastalerz. – Pragnę poinformować, iż do Urzędu Miasta wpłynęło pismo z Wojskowej Komendy Uzupełnień w Nisku, informujące, że Urząd ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych pozytywnie zaopiniował wniosek o pośmiertne awansowanie por. Józefa Sarny do stopnia kapitana. Mam nadzieję, że obchodząc za kilkanaście dni 75. rocznicę jego bohaterskiej śmierci, oficjalnie będziemy mogli czcić pamięć kapitana Józefa Sarny.  

W kilku zdaniach poprzedzających modlitwę w intencji ofiar II wojny o. Krzysztof Parol OP, przeor tarnobrzeskiego klasztoru ojców dominikanów, zwrócił uwagę na nie tylko na obchodzoną rocznicę ale również na wydarzenia rozgrywające się we wschodniej Ukrainie. – Dzisiaj należy odmówić dwie modlitwy za poległych i za pokój – zauważył o. Krzysztof. – Wrzesień 1939 r. to tragiczny czas dla II Rzeczypospolitej, gdyż musiała się zmagać z dwoma agresorami, chociaż przez długie lata oficjalnie mówiono tylko o jednym. A ten drugi wydaje się być dzisiaj znowu niebezpieczny. U naszego sąsiada toczy się wojna. Chociaż do takich rzeczy się przyzwyczajamy, bo dla nas oglądających telewizję to kolejny tylko obrazek przedstawiający wydarzenia, które nas nie dotykają. Dlatego uważam, że powinniśmy dzisiaj pomodlić się za poległych, zamordowanych w obronie ojczyzny oraz za bardzo wielki i ważny dar pokoju. Dar, który wydaje się nam czymś normalnym, bo niewielu już pamięta wydarzenia sprzed 75 czy 70 lat. Tymczasem nasi ukraińscy sąsiedzi toczą wojnę obronną teraz. Prośmy zatem Pana wszechrzeczy, Jezusa księcia pokoju o ten tak potrzebny dar.

Prosząc o pokój o. Parol modlił się słowami Tomasza Mertona.

Uroczystości zakończył program artystyczny przygotowany przez uczniów Gimnazjum nr 3 im. por. Józefa Sarny oraz złożenie kwiatów pod pomnikiem upamiętniającym ofiary I i II wojny światowej.