Jaki był ten dzień?

ks. Tomasz Lis

|

Gość Sandomierski 30/2014

publikacja 24.07.2014 00:00

Wakacje. „Radość Ewangelii” to hasło tegorocznego roku pracy formacyjnej oraz wakacyjnych rekolekcji ruchu oazowego. Na wakacjach z Bogiem wypocznie ponad 600 młodych ludzi.

Na szczytach gór Na szczytach gór
Zdjęcia ks. Tomasz Lis /Foto Gość

Wczesny ranek w Bieszczadach. Słońce wygląda spoza chmur. Nagle rozbrzmiewają dzwonki i robi się niewiarygodny tumult. – Pan powstał z martwych! Alleluja! Zmartwychwstał! – radośnie wołają animatorzy, budząc oazowiczów na Mszę rezurekcyjną.

Głośny przyjaciel

– Zadaniem animatora jest być takim starszym bratem lub siostrą dla uczestników oazy. Prowadzimy spotkania tematyczne, wychodzimy wspólnie w góry i pełnimy codzienne dyżury. Po prostu jesteśmy razem, a to pozwala na nawiązanie przyjaźni i wzajemną formację – opowiada Tomasz Obara z turnusu w Czarnej. – Początek oazy jest trudny dla tych, którzy przyjeżdżają po raz pierwszy. Czasem tęsknią za domem, za mamą. Ciężko im przystosować się do planu dnia. Ważne, by przetrwali cztery pierwsze dni, potem znajdują tutaj drugą rodzinę i jak przychodzi czas pożegnania, to niejednemu łezka zakręci się w oku – dodaje Barbara Hebda.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.