Tarnobrzeskie święto chleba

Marta Woynarowska

publikacja 12.08.2013 09:38

– Zgromadziliśmy się tutaj, by złożyć podziękowania najlepszemu Ojcu za chleb, ten nasz powszedni, ale i za chleb wiary – zauważył ks. prał. Michał Józefczyk, proboszcz parafii.

Tarnobrzeskie święto chleba Chleba nie zabrakło dla nikogo Marta Woynarowska /GN

Szósty raz bowiem serbinowska wspólnota przeżywała Parafialne Święto Chleba, podczas którego dziękowała i przepraszała za brak poszanowania dla tego daru. Na ten aspekt zwrócił uwagę w homilii proboszcz parafii, apelując o nie marnowanie pieczywa.

– Przynajmniej raz w roku pragniemy uczyć się, by na naszej tarnobrzeskiej ziemi w poszanowaniu był chleb – mówił ks. Józefczyk – żeby nie był wrzucany razem z odpadami do śmietników. Tak bardzo pragnę, abyśmy wszyscy codziennie mieli w pamięci słowa Cypriana Kamila Norwida: „Do kraju tego, gdzie kruszynę chleba/ Podnoszą z ziemi przez uszanowanie/ Dla darów Nieba...”. Przez wieki w Polsce chleb był sacrum, a dzisiaj znajdujemy go na śmietnikach lub walający się wokół nich.

Podczas kazania ks. Józefczyk podziękował gorąco za inicjatywę Rycerzy Kolumba, którzy na osiedlu Serbinów ustawili przy kontenerach na odpady kosze na suche pieczywo. – Wszak tylu głodnych jest na świecie – zauważył kapłan – a my, mając pod dostatkiem pieczywa tak łatwo nim szastamy.

Na zakończenie Mszy św. ks. Józefczyk dokonał poświęcenia chlebów, które wychodzącym z kościoła rozdawali Rycerze Kolumba oraz ministranci. – Proszę abyście wzięli go i zanieśli do swoich domów, gdzie spożyjecie go wspólnie z najbliższymi – apelował proboszcz parafii. – Niech on nas zjednoczy w rodzinach, sąsiedztwie, w naszym mieście. Kaznodzieja przypomniał jednocześnie słowa bp. Józefa Zawitkowskiego, który stwierdził kiedyś, że najlepszy chleb to ten upieczony przez matkę i naznaczony przez nią krzyżem, a następnie dzielony tak, by każdy otrzymał wystarczającą ilość.