Dworski partyzant

ac

|

Gość Sandomierski 28/2013

publikacja 11.07.2013 00:00

Osadzono go w więzieniu we Lwowie. Tam też zmarł po przesłuchaniach w 1836 r. Miał 46 lat, zostawił żonę i pięcioro dzieci.

 Krzyż i tablica  pamięci Walentego Flisa Krzyż i tablica pamięci Walentego Flisa
Archiwum Dionizego Garbacza

WBrzózie, faktycznie nieistniejącej już śródleśnej wsi, znajduje się tablica poświęcona Walentemu Flisowi. Inicjatorem upamiętnienia odważnego leśnika był radomyski radny Zygmunt Janoszek. Zresztą dzięki jego staraniom i finansowemu wsparciu tablicę wykonano. Wyryto na niej napis: „Walenty Flis w 1833 roku po klęsce powstania listopadowego przeprowadził w okolicy Brzózy oddziały partyzanckie płk. Zaliwskiego przez kordon graniczny z Galicji do Królestwa Kongresowego. Tropiony i schwytany przez władze austriackie zmarł w wieku 46 lat w trakcie śledztwa we Lwowie 1836 roku.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.