To dopiero początek

Andrzej Capiga

|

Gość Sandomierski 16/2013

publikacja 18.04.2013 00:00

Otwierane pilotem okna z pięknymi witrażami oraz pokój spowiedzi to pierwsze, najlepiej widoczne efekty modernizacji stalowowolskiej świątyni.

 Ks. Krzysztof Kida (z lewej) i ks. Krzysztof Sibiga tworzą zgrany tandem Ks. Krzysztof Kida (z lewej) i ks. Krzysztof Sibiga tworzą zgrany tandem
Andrzej Capiga

A będzie ich więcej, zapowiedział proboszcz ks. dr Krzysztof Kida, który przejął parafię niedawno, bo w ubiegłym roku, po śmierci długoletniego jej proboszcza ks. Jerzego Warchoła, kapłana hutniczej „Solidarności”.

Będzie ciepło i sucho

– Największym problemem jest wilgoć w kościele. Zajął się nim już w zeszłym roku ówczesny administrator parafii ks. Krzysztof Sibiga, obecny wikariusz. On też zmodernizował świetlik na kopule świątyni. Wykonaliśmy również nieotwierane, dubeltowe okno nad prezbiterium. Dodatkowo, by ocieplić wnętrze kościoła oraz ochronić go przed aktami profanacji (w tym roku ktoś cegłą uszkodził witraż), zamontowaliśmy nowe okna, z uchylnymi małymi okienkami w środku.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.