Obecnie tarnobrzeska lecznica jest już w gronie 201 szpitali w kraju, które taki dokument posiadają. – W 2000 r. ówczesny dyrektor tej placówki Jan Kos ustanowił misję szpitala, w której zawarł zapis mówiący o udzielaniu wszystkim pacjentom specjalistycznej opieki medycznej. Już w czerwcu 2001 r. tarnobrzeski szpital otrzymał pierwszy certyfikat stwierdzający wysoką jakość świadczonych tutaj usług – przypomina Wiktor Stasiak. Potem były kolejne certyfikaty – w latach 2002, 2006, 2010 i 2014. Wszystkie zdobią teraz główny hol szpitala. W lipcu tego roku szpital skontrolowali wizytatorzy z Centrum Monitorowania Jakości w Ochronie Zdrowia z Krakowa. Stwierdzili, że tarnobrzeska lecznica spełniła w 82 proc. standardy jakości, jakie nakładane są na tego typu placówki. – Zespół był surowy, ale sprawiedliwy. We wrześniu decyzję o przyznaniu nam certyfikatu podjął minister zdrowia – dodaje dyrektor Stasiak. – Certyfikat nie tylko potwierdza to, że szpital jest przyjazny dla pacjentów, ale też utwierdza samorząd województwa podkarpackiego w przekonaniu, że słusznie przeznaczyliśmy aż 50 mln zł na jego dalszy rozwój, w tym szczególnie na radiologię i leczenie chorób onkologicznych – mówi Stanisław Kruczek.