Nowy numer 13/2024 Archiwum

Staszowski Robin Hood

Kilka lat temu samodzielnie zrobił pierwszy łuk, z którego uczył się strzelać. Dziś jest jednym z najlepszych niepełnosprawnych łuczników w Polsce. Najbliższe cele to medal na mistrzostwach Europy i olimpijska kwalifikacja.

Który chłopiec w dzieciństwie nie robił łuku? Wystarczył kawałek kija, mocny sznurek, kilka strzał i już można było być średniowiecznym łucznikiem lub dobroczynnym obrońcą biednych i uciśnionych z Sherwood.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy