Nowy numer 13/2024 Archiwum

Będzie rekord

Impreza rozlała się na zakonne ogrody, a nawet wyszła daleko poza klasztorne mury.

Choć był to trzynasty piknik, wcale nie okazał się pechowy. Przelotne opady deszczu nie odstraszyły mieszkańców Stalowej Woli, wśród których bardzo dużo było rodziców z dziećmi, ponieważ w klasztorze właśnie zakończył się „Marsz dla życia i rodziny”. – Trochę tracę nad wszystkim kontrolę – żartował brat Jerzy Steliga, odpowiedzialny za prawidłowy przebieg pikniku. Program pikniku był bardzo rozbudowany; bowiem oprócz koncertów, zabawnego klauna, w którego wcielił się Bogdan Michalec, były też rozgrywki sportowe z nagrodami (ringo i piłka nożna), wesołe miasteczko dla dzieci, a po rozległym zakonnym parku można się było przejechać bryczką lub konno.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy